poniedziałek, 23 maja 2016

Ciągłe uzewnętrznianie swoich uczuć jest jak żebranie. Wskazuje raczej na desperację niż poczucie godności. Natomiast chłodne wycofanie się,kiedy on przekracza granicę? Postawa pełna godności.

niedziela, 22 maja 2016

A więc zołza jest bardzo miła. Jest słodka jak brzoskwinia. Ale każda słodka brzoskwinia ma w środku bardzo twardą pestkę.
Nie zrozum mnie źle: bezwarunkowa miłość to piękna rzecz. Ale dopiero po tym, jak twoje warunki zostaną spełnione.

sobota, 21 maja 2016


Zachowanie zołzy pozwala mężczyźnie zrozumieć bez słów,że ona nie postawi krzyżyka na swoim życiu po to, żeby go zadowolić.


Świeca,która pali się jaśniej niż inne, pali się krócej.
Zołza będąc w związku z mężczyzną, nigdy nie przestaje być sobą. Nie traci swoich przyjaciół. Nie rezygnuje z kariery zawodowej ani własnych zainteresowań. Nie poświęca partnerowi całego swojego czasu i nie wychodzi ze skóry, żeby go zadowolić. I w przeciwieństwie do miłej dziewczyny nie jest zbyt tolerancyjna wobec braku szacunku. Nie traci pazurków i ma ogromny szacunek dla samej siebie, trwa w przeświadczeniu, że poczucie własnej wartości powinno rządzić jej decyzjami. Ponieważ ona się nie boi, w niego, jak na ironię, wstępuje lęk, że ją straci. Ponieważ ona nie okazuje, że nie może bez niego żyć, on zaczyna jej coraz bardziej potrzebować. Ponieważ ona nie jest od niego zależna, on staje się zależny od niej.
Mężczyźni nie reagują na słowa. Reagują na brak kontaktu.